Prawdziwe znaczenie świąt Bożego Narodzenia
Aktualności
Już tak blisko najważniejszego wydarzenia w historii ludzkości, początku dzieła odkupienia, wraz z przyjściem Chrystusa na świat. Cały Bóg, który staje się człowiekiem, stwórcą, przyjmuje formę stworzenia, największy staje się mały, aby uczyć nas od prostoty dziecka ścieżki, którą jest. Spotkanie czasu z tym, że Bóg stworzył dziecko, które do nas przychodzi, a czasem pozostaje niezauważony, ignorowany, pozostawiony w kącie lub, co gorsza, z naszego serca i duszy.
W ostatnich latach obchody tych narodzin zostały przekształcone w uroczystości, prezenty, życzenia szczęścia, w których ten, który powinien być głównym zaszczyconym, jest czasem opuszczony z tych domów, z tych toastów. Być może słowo niekonsekwencja może wydawać się nieco mocne, ale jest, choć boli, rzeczywistością. Właśnie dlatego te linie mają za zadanie
rzucić wyzwanie naszym umysłom, naszemu sercu, a teraz, gdy cykl jest zamknięty, rok to czas równowagi, oceny, badania postawy, którą przyjmujemy, aby szukać w nas błędów, sukcesów w formułowaniu celów naprawcie to, co popełniliśmy, aby wytrwać i dalej odnosić sukcesy w naszych sukcesach; Jak to wszystko osiągnąć, to pytanie, które zadaję sobie z całkowitą szczerością. Sama moja wola, tylko moja siła lub moje rozumowanie nie wystarczą, ponieważ jesteśmy ograniczeni. Wszyscy mamy doświadczenie, które nie wystarcza, nie dociera do nas potrzebujemy pomocy tego, kto jest siłą, której ścieżka, prawda i życie są wielkimi literami. I pomimo tego staramy się w tej walce tylko z naszą siłą. Nie zauważając, że jesteśmy tylko stworzeniami, uczestniczymy tylko w Stwórcy, który nas zaprasza, proponuje, abyśmy byli Jego dziećmi, które przychodzą, aby nas spotkać i chcą, abyśmy Go przyjęli, jak bardzo stanowczo powiedział św. Jan Paweł II „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”.
Zgodnie z Psalmem 94 Pan mówi nam: „Mam nadzieję, że dzisiaj usłyszysz jego głos:„ Nie zatwardzaj swego serca jak w Meribie, jak w dniu Mszy na pustyni; kiedy twoi rodzice wystawili mnie na próbę i kusili, mimo że widzieli moje dzieła. ”
Ponieważ czasami nasza samowystarczalność sprawia, że jesteśmy jak kamienie i pozwalamy uciec deszczowi podziękowań, który się na nas rozlewa i nie jesteśmy czapkami.
Enrique J. Aliaga
Tłumaczenie: Alejandro Galinski