16/01/2020

Inwazja kulturowa

Wydarzenia Historyczne

Po podziale Polski między Niemcy i Związek Radziecki we wrześniu 1939 r. Ukraińcy ze wschodniej Małopolski (Małopolska) zaczęli koncentrować się na Krakowie. W przeciwieństwie do Lwowa, który był pod okupacją sowiecką, gdzie działacze narodowi zostali wysłani do więzień NKWD i deportowani, w Krakowie Niemcy traktowali ich z tolerancją i lepiej niż Polacy.

Związani z Rzeszą mieli nadzieję, że powstanie państwo związane z Berlinem, ale z pewną autonomią. Z kolei Niemcy dostrzegli chęć współpracy i wykorzystali ich w administracji okupacji oraz w jej służbach wsparcia policji i wojska. Stolica Generalnego Gubernatorstwa, Kraków, stała się największym ośrodkiem społeczności ukraińskiej, która pochodziła od samego Generalnego Gubernatorstwa i uciekających z sowieckiej okupacji.

Jeden z mieszkańców Krakowa tak to opisał: „Wraz z napadem niemieckich oficerów masy ukraińskie, zarówno intelektualiści, jak i prości ludzie, zaczęły napływać do miasta. Przydzielono im domy studenckie i budynki szkolne, najbardziej atrakcyjne miejsca pracy… ”

Jak pisze profesor Andrzej Chwalba w książce „Kraków podczas okupacji”: zajmowali domy położone przy ulicy Sarego (wówczas Grünestrasse) i sąsiednie ulice. Tam powstały restauracje, kawiarnie, sklepy, placówki usługowe i bank. Z tego powodu mieszkańcy Krakowa zaczęli nazywać ten obszar „ukraińską dzielnicą”.

Organizowano szkoły dla dzieci i młodzieży, pojawiły się gazety tej narodowości, czasopisma, książki i biblioteki. Wśród gazet najpopularniejszym był „Krakiwśki Wisti”, wydawany od 7 stycznia 1940 r.

Do pewnego stopnia mieszkańcy Polski mogli korzystać z miejsc i instytucji przeznaczonych wyłącznie dla Niemców: parków, tramwajów, restauracji i boisk sportowych, młodzi ludzie mogli uczyć się w niemieckich szkołach średnich, a także otrzymywać paszporty, które pozwalały im jechać do Niemiec. Wielu ukraińskich urzędników, lekarzy i prawników przybyło do Krakowa. W dużej mierze zastąpili żydowskich lekarzy i prawników, którzy wycofali się z życia publicznego.

Oprócz wspólnych uciekinierów z okupacji sowieckiej działacze polityczni spotykali się także w Krakowie. Na przykład Stepan Bandera mieszkał tu przez pewien czas. Rozmawiali z władzami niemieckimi na temat współpracy politycznej, zwoływali swoje konwencje, a nawet brali udział
w nazistowskich uroczystościach.

W pierwszą rocznicę wybuchu wojny wygłosili przemówienie z okazji „dnia wyzwolenia Ukrainy przez reżim polski”. Wyrazili nadzieję, że będą obchodzić kolejną rocznicę 1 września „w nowym porządku Europy utworzonym zgodnie z wolą przywódcy Rzeszy Niemieckiej”.

Źródło: Hace 80 años comenzaba el calvario de Polonia (Facebook).

Tłumaczenie: Alejandro Galinski